Prezent / Pierwsza Monster High

No i stało się! 
Jestem szczęśliwą właścicielką pierwszej Monsterki. 

Doszło do tego całkiem niespodziewanie...Robiliśmy akurat z chłopakiem zakupy w okolicach Carrefour'a... 
Dziewczyny na spotkaniu lalkowym wspominały, że Monsterki sprzedają tam często w bardzo korzystnych cenach...więc namówiłam mojego lubego, żebyśmy tam zajrzeli, bo byłam szalenie ciekawa tych cen. 
No i faktycznie było wiele pięknych egzemplarzy, choć niestety te najtańsze były już wszystkie wyprzedane- czemu się w ogóle nie dziwię. 
Była za to Honey Swamp, z serii ,, Strach, Kamera, Akcja'', w cenie o połowę niższej od tej, którą parę dni temu widziałam w stacjonarnym sklepie z zabawkami... Gdy ją tylko zobaczyłam od razu zaświeciły mi się oczy... Ale obiecałam sobie, że nie kupię w tym miesiącu więcej lalek...
 I wiecie co ? Chłopak mi ją sprezentował :-)

Dzisiaj tylko kilka zdjęć z chwili otwarcia. Na pełną sesję i recenzje zapraszam w następnym poście!
Honey chodziła za mną już od jakiegoś czasu... 
I w końcu zamieszkała z moimi lalkami :)
Buziaki, Ola

Tak to się zaczęło... Kelly little sister of Barbie 1994...

Wreszcie mam przyjemność zaprezentować Wam moją Kelly z 1994 r. w pełni kompletną!
 Pierwszą laleczkę Kelly jaką Mattel wydał. Mam do niej wielki sentyment, gdyż miałam taką w dzieciństwie... niestety po latach przepadła ( prawdę mówiąc, podejrzewam o jej zniknięcie moje młodsze rodzeństwo, które było jak szarańcza, w stosunku do moich zabawek ). Później nie dostałam już żadnej innej Kelly... co niezmiernie mnie dziwi, bo jestem dzieckiem lat 90, a to właśnie wtedy wyszło tyle pięknych maluchów Mattela. ( Simbowych lalek za to nigdy mi nie brakowało ; D )
No więc jest to moja ulubiona lala, uwielbiam ją i marzę o jej ciemnoskórej wersji.
 Lala w oryginalnym opakowaniu, miała mnóstwo małych gadżetów, a także różowego śpiocha na przebranie. 

Oryginalny zestaw:
Śpiocha mam i smoka! Wszystkich dodatków niestety nie uzbierałam.
Buziaki, Ola

Spotkanie lalkowe

Dziś spotkałyśmy się lalkowo - Karolina, Monika, Ewa, Ja i dołączyła do nas jeszcze Kamila !
Pogoda bardzo nam sprzyjała, a lalki pięknie prezentowały się promieniach słonecznych :-)
Było ich tak wiele i wszystkie były takie piękne, że aż nie mogłam się napatrzeć...
A teraz krótka fotorelacja !

Maudlynne x 2 ! 
Czy ktoś wie z jakiej serii to Lagoona Blue ? Bo szalenie mi się spodobała, a zapomniałam zapytać Kamili :(
Dziękuję za spotkanie, było wspaniale ! 
Buziaki, Ola

Kelly as Peppermint Girl- Barbie in the Nutcracker 2001

Dzisiaj Kelly z Dziadka do Orzechów!
 ( Barbie in the Nutcracker )
Jako Peppermint Girl !
W towarzystwie super mini Tic Tac-ów o smaku popcornu :D 
Słodziutka i różowa jak landrynka. 
Moja Kelly wystąpiła jeszcze w wersji AA.

Zdjęcie oryginału ( źródło - lilfriends.net)
Buziaki, Ola

Kelly Czerwony Kapturek - Little Red Riding Hood 2001

Kapturek, jak głosi jego oryginalna historia, wędruje do domku swojej Babci, z koszykiem pełnym smakołyków.. 
W mojej odsłonie musi pokonać nie tylko las, ale i śnieżne zaspy, gdyż niespodziewanie zaskoczyła go zima !
Laleczka pochodzi z kolekcjonerskiego zestawu z 2001 r. i w pierwotnej wersji miała do towarzystwa wilka... w przebraniu Babci chyba...
Mattel wiernie odtworzył więc historię, w której to właśnie wilk przebiera się za Babcię i chcę oszukać Kapturka.
U mnie wilka nie ma... za to jest mój kudłaty pies, który wszędzie za nami chodził.. ale niestety mały dzikus nie dał się sfotografować dziś z Kapturkiem.
Zdjęcie oryginału: 
Buziaki, Ola

ODWIEDZINY

Obsługiwane przez usługę Blogger.

ULUBIONE BLOGI

Kilka słów o blogu

Witajcie !

Co znajdziecie na tym blogu? Wszystko o:

Lalkach - tych malutkich i tych dużych, opudełkowanych i wyszarpanych z pudełka. O najbardziej wyczekanych i tych zwykłych, najzwyklejszych, które wpadły mi w ręce standardowo ,, przez przypadek''.

O tych , które dostałam w prezencie, kupiłam, wypatrzyłam, sprzedałam, wymieniłam i których nieustannie mi przybywa...

O udolnych i nieudolnych próbach przerabiania, upiększania, majstrowania przy fryzurach, a i czasem (bardziej ekstremalnie) nawet szycia (!).

O sesjach lalkowych i zdjęciach lalek - robionych przeze mnie, a także przez mojego męża, starającego się uwiecznić chwile w których brutalnie wydzieram je z pudła, lub zwyczajnie próbującego ratować me hobby, gdy brak nadziei na to, iż zajmę się nim w obecnej dekadzie.

O spotkaniach lalkowych i czasem trochę o mnie... Jednak zawsze z naciskiem na lalki!

O miłości do nich i o tym jak będąc dorosłym cieszyć się z małych rzeczy :-)

,,Wszyscy dorośli byli kiedyś dziećmi, ale niewielu z nich pamięta o tym ''.

Antoine de Saint-Exupéry

Kontakt- Kshelly92@gmail.com


Buziaki!

Translate

Followers

Elegant Rose - Move