Munchkin oznacza więc po prostu krasnoludka, czy karzełka.
Lollipop Guild Munchkin Tommy 1999
Munchkin oznacza więc po prostu krasnoludka, czy karzełka.
ODWIEDZINY
ULUBIONE BLOGI
-
Delikatność chmurki19 godzin temu
-
Zima w mieście3 dni temu
-
Zuru Mini Brands i nie tylko4 dni temu
-
-
Słup ogłoszeniowy...1 tydzień temu
-
-
-
-
Kalendarz adwentowy (sorry Harry)2 miesiące temu
-
Nowa Pamelka i breloki Fuggler3 miesiące temu
-
-
-
Ucieczka KRÓLEWNY ŚNIEŻKI11 miesięcy temu
-
The end of summer1 rok temu
-
POST SIERPNIOWY1 rok temu
-
DOŻYNKI W DREWNIACZKOWIE1 rok temu
-
Barbie Looks #101 rok temu
-
-
-
NEW SITE ADDRESS3 lata temu
-
Tekstylny skandal!4 lata temu
-
Lone Ranger - koń o imieniu Silver4 lata temu
-
Wizarding World Ginny Weasley4 lata temu
-
Little Red Dress!4 lata temu
-
Golden Dream Barbie4 lata temu
-
Przebranżowienie się5 lat temu
-
-
Mystique 2/36 lat temu
-
-
-
Orange Tea Dolls Pollet ...6 lat temu
-
-
Początki wietrznego lata ;)6 lat temu
-
Totally sisters.6 lat temu
-
-
-
Hera, jego miłość.7 lat temu
-
Mały, ale jary7 lat temu
-
Easy recipe for busy weeknights7 lat temu
-
Kanapa do domku dla lalek7 lat temu
-
Dzień za dniem.7 lat temu
-
See you later!7 lat temu
-
-
red water7 lat temu
-
-
XXXII8 lat temu
-
Wyprzedaż Część 18 lat temu
-
Gingerbread8 lat temu
-
Love Nature8 lat temu
-
majowy weekend...8 lat temu
-
-
La bicicleta, objeto de deseo8 lat temu
-
Wyprawa Miętki do lasu.8 lat temu
-
Secesyjna spinka do włosów9 lat temu
-
-
Hahahappy Halloween!9 lat temu
-
-
Betty Teen10 lat temu
-
Uff...10 lat temu
-
-
Kilka słów o blogu
Witajcie !
Co znajdziecie na tym blogu? Wszystko o:
Lalkach - tych malutkich i tych dużych, opudełkowanych i wyszarpanych z pudełka. O najbardziej wyczekanych i tych zwykłych, najzwyklejszych, które wpadły mi w ręce standardowo ,, przez przypadek''.
O tych , które dostałam w prezencie, kupiłam, wypatrzyłam, sprzedałam, wymieniłam i których nieustannie mi przybywa...
O udolnych i nieudolnych próbach przerabiania, upiększania, majstrowania przy fryzurach, a i czasem (bardziej ekstremalnie) nawet szycia (!).
O sesjach lalkowych i zdjęciach lalek - robionych przeze mnie, a także przez mojego męża, starającego się uwiecznić chwile w których brutalnie wydzieram je z pudła, lub zwyczajnie próbującego ratować me hobby, gdy brak nadziei na to, iż zajmę się nim w obecnej dekadzie.
O spotkaniach lalkowych i czasem trochę o mnie... Jednak zawsze z naciskiem na lalki!
O miłości do nich i o tym jak będąc dorosłym cieszyć się z małych rzeczy :-)
,,Wszyscy dorośli byli kiedyś dziećmi, ale niewielu z nich pamięta o tym ''.
Antoine de Saint-Exupéry
Sliczny!!! Ja tez mialam swego czasu kokosowy zawrot glowy ale w koncu mi przeszlo ;) Buziaki
OdpowiedzUsuńDzięki ! :) a mnie właśnie dopiero niedawno naszło :D pozdrowienia !
UsuńTommy jest śliczny jak dziewczynka, te orzęsione niebieskie oczyska i piegi :-)
OdpowiedzUsuńW dzieciństwie, u mojej babci, wcinałam wiórki kokosowe łyżeczką i zagryzałam wyrobami czekoladopodobnymi. Potem miałam fazę "nienawidzę czekolady", ostatnio patrzę łaskawszym okiem na słodycze - skoro dzieci tak je uwielbiają, to coś musi w nich być ;-)
I na pewno coś w nich jest ! A i na humor podobno działają bardzo pozytywnie :-)
UsuńKocham Bounty choć jest słodki jak nie wiem co i muszę popić szklanką wody :) Kocham kokos ze wszystkim. Maluszek śliczny.
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię Bounty, choć to fakt, ciężko obejść się bez szklanki wody :D
UsuńZabawnie wygląda w tym plastikowym włoso-czepku:)
OdpowiedzUsuńOj tak :D
UsuńOh bounty i ja uwielbiam :) A maluszek jest tak samo słodki :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że miłośników Bounty jest całkiem sporo :) dzięki, pozdrowienia!
UsuńCzekolada jest super :D i to pod każdą postacią :D
OdpowiedzUsuńa maluszek słodziutki :D
Dzięki !:)
UsuńHello I'am Chris !
OdpowiedzUsuńI suggest you to publicize your blog by registering on the "directory international blogspot"
The "directory" is 25 million visits, 194 Country in the World! and more than 20,000 blogs. Come join us, registration is free, we only ask that you follow our blog
You Have A Wonderful Blog Which I Consider To Be Registered In International Blog Dictionary. You Will Represent Your Country
Please Visit The Following Link And Comment Your Blog Name
Blog Url
Location Of Your Country Operating In Comment Session Which Will Be Added In Your Country List
On the right side, in the "green list", you will find all the countries and if you click them, you will find the names of blogs from that Country.
Imperative to follow our blog to validate your registration.Thank you for your understanding
http://world-directory-sweetmelody.blogspot.com/
Happy Blogging
****************
i followed your blog, please follow back
Best Regards
Chris
Uroczy maluch:-) a kokos i czekolada to jedno z moich ulubionych połączeń ;-) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAch więc nie ja jedna pokochałam ten smak :D pozdrowienia !
UsuńŚliczny:) A kokosowe przysmaki uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńi ja mam słodkiego malucha z wmoldowanymi ciemniejszymi włoskami - ale mój jest trochę "młodszy" od Twojego Tomcia -
OdpowiedzUsuńto berbeć stworzony do piersi i pieluchy, kończyny nieruchawe
choć zdają się wyciągać w stronę Mamuni "weź mnie na ręce" -
tylko główka się kręci "nie, nie, nie - ja tylko do Mamy chcę!"
O! to musisz go koniecznie kiedyś pokazać :D
UsuńJest śliczny i ma urocze rajstopki (nie znam się na dziecięcej odzieży :p ). Czekoladę to ja wcinam w każdej postaci, z kokosem troszkę mniej się przyjaźnię :)
OdpowiedzUsuńTak, tak to takie rajstopki dziecięce :-) brakuje mu tylko bamboszków...
UsuńSłodki Maluszek! Kokos i czekolada? Mniam!
OdpowiedzUsuń:-) dzięki ! uściski !
UsuńHello from Spain: I really like this lovely boy. Fabulous pics. keep in touch
OdpowiedzUsuńThank you Marta !
UsuńKisses :-)
Ale śliczny ten maluszek :) Czekoladę i kokosa też uwielbiam :P
OdpowiedzUsuńDziękuję :) widzę, że nie ja jedna jestem fanką takiego połączenia :D
UsuńMuy genial el muñeco, me encanto :)
OdpowiedzUsuńMuchas gracias ! :-)
UsuńMam gdzieś tego kurczaczka, trafił mi się w jakimś zestawie, w niekompletnym ciuszku i ze względu na dużą oryginalność - został. Nadal pół - goły ;-) Przypomina nieco lalki vintage.
OdpowiedzUsuńKokos uwielbiam, tym bardziej, że po okresie długiej abstynencji, wróciłam do słodyczy na zgubę mojemu uzębieniu. Czesi robią je przepyszne. Wiem, bo całe dzieciństwo Babcia zwoziła mi torby kolorowych pyszności z ... Czechosłowacji ;-)
O tak, oryginalności nie można mu odmówić :) cieszę się, że i Ty go masz, bo to naprawdę uroczy lalek !
UsuńOj to dobrze miałaś z babcią, takie smakołyki ! tylko pozazdrościć :-)
No, to naprawdę bardzo słodkie wspomnienia w moim gorzkim dzieciństwie. Babcia nadal usiłuje "przekupywać" mnie słodyczami ;-) Tłumaczę, że w dorosłości uwielbiam: gorzką czekoladę, orzechy i rodzynki ;-))
OdpowiedzUsuńMuszę uszyć mojemu kurczakowi portki, bo wstyd, że gołą pupą świeci, gdy jego właścicielka nie jest ani manualnie ułomna, ani nader zajęta.
Haha, no tak w takiej sytuacji portki by się przydały :D Kochaną masz babcię ! Mnie babcia też przy każdej wizycie obdarowuje czekoladą i choć nie jem jej już tak dużo jak zwykłam w dzieciństwie, uważam to za niezwykle urocze i kochane :) Dla dziadków chyba na zawsze pozostaniemy tymi wnukami co kiedyś, niezależnie od wieku :-)
UsuńKocham to połączenie <3 ta fryzurka jest genialna ^^ uroczy maluszek :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) pozdrowienia !
UsuńTen maluch wygląda uroczo. Z reguły nie pałam miłością to plastykowych czupryn, jednak ta stanowi wyjątek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja też z reguły nie lubię takich moldów, ale temu Tomkowi wybitnie pasuje takie uczesanie :-) pozdrowienia !
UsuńHihi, o rany! ale on jest uroczy!!!:))
OdpowiedzUsuńO jaki Urwisek mały!
OdpowiedzUsuń