KELLY PAJAMA FUN 2005

Przedstawiam wam moją blondwłosą Kelly z serii Pajama Fun!
 Seria wyszła w 2005 r. i strasznie mi się spodobała. Niby nie ma w niej nic nadzwyczajnego, laleczki w trzech różnych motywach, trzymające plastikowe zwierzątko, jednak mi wydały się one niesamowicie urocze. Każde ubranko ( piżamka) dopasowane jest odpowiednio do zwierzątka
- moja Kelly  jest więc flamingiem :)

Lali oprócz małej tekturowej książeczki i flaminga,  nic nie brakuje, co niezmiernie mnie cieszy- ubranko w komplecie. Ogólnie miał być flaming, tzn. jak zamawiałam to oferta przewidywała również flaminga, ale koniec końców lala przyszła bez niego. Shelka bardzo przypomina mi moją Kelly 1994r., ma podobny wyraz twarzy.. trochę też uczesanie.. 
Może więc dlatego tak mnie zachwyciła, bo tęsknie to tych pierwszych egzemplarzy Mattela.

A oto Kelly we własnej osobie! Ma niesamowicie długie rzęsy, przez co jej twarz wydaje się bardzo radosna i promienna. W wolnym czasie chciałabym zająć się trochę naprawą włosków, a właściwie chodzi mi głównie o grzywkę ale muszę najpierw o tym poczytać, bo na razie eksperymentowałam tylko z odżywką.
Na pocieszenie simbowy misiek :)
Zdjęcia oryginałów (źródło: www.lilfriends.net):
a tu cała gromadka w pudełkach :
Kelly~Kerstie~Keeya 
Mam nadzieję trafić jeszcze kiedyś na pannę pingwin, bo ma cudowne włosy- trochę jak Amy Winehouse :) 

                                                                                     Pozdrawiam, Ola

14 komentarze:

  1. Szczerze mówiąc mają poczucie humoru AA i pingwin.
    Twojej Kelly brakuje flaminga, jak jakiegoś znajdę to podeślę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Powszechna choroba tych maleństw - brak butów i akcesoriów. Buty dobieram od innych lalek i powtarzam sobie, że akcesoria nie mają znaczenia,bo w końcu chodzi przede wszystkim o LALKĘ ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda najważniejsza jest laleczka, a akcesoria zawsze można jeszcze gdzieś upolować :))

      Usuń
  3. misiek przeuroczy - u nas się niebieści...
    a lala z włosami o barwie dojrzałej pszenicy też może
    być ciekawa - choć kruczoczarna jest świetna...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ta trzecia panna też wydaje się ciekawa, dziękuje za komentarz i pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Fajniutki blondasek! Pingwinkowa lala też super - oby udało Ci się na nią trafić.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pingwinkowa bezbłędna - może się uda trafić:)
    Różowa słodziutka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mam taką nadzieję, dziękuje, pozdrawiam :)

      Usuń

Miło, że chcesz skomentować :-)

ODWIEDZINY

Obsługiwane przez usługę Blogger.

ULUBIONE BLOGI

Kilka słów o blogu

Witajcie !

Co znajdziecie na tym blogu? Wszystko o:

Lalkach - tych malutkich i tych dużych, opudełkowanych i wyszarpanych z pudełka. O najbardziej wyczekanych i tych zwykłych, najzwyklejszych, które wpadły mi w ręce standardowo ,, przez przypadek''.

O tych , które dostałam w prezencie, kupiłam, wypatrzyłam, sprzedałam, wymieniłam i których nieustannie mi przybywa...

O udolnych i nieudolnych próbach przerabiania, upiększania, majstrowania przy fryzurach, a i czasem (bardziej ekstremalnie) nawet szycia (!).

O sesjach lalkowych i zdjęciach lalek - robionych przeze mnie, a także przez mojego męża, starającego się uwiecznić chwile w których brutalnie wydzieram je z pudła, lub zwyczajnie próbującego ratować me hobby, gdy brak nadziei na to, iż zajmę się nim w obecnej dekadzie.

O spotkaniach lalkowych i czasem trochę o mnie... Jednak zawsze z naciskiem na lalki!

O miłości do nich i o tym jak będąc dorosłym cieszyć się z małych rzeczy :-)

,,Wszyscy dorośli byli kiedyś dziećmi, ale niewielu z nich pamięta o tym ''.

Antoine de Saint-Exupéry

Kontakt- Kshelly92@gmail.com


Buziaki!

Translate

Followers

Elegant Rose - Move