Blythe Blythe Blythe
ODWIEDZINY
ULUBIONE BLOGI
-
Chaber na błękicie4 godziny temu
-
-
Z wężem...2 dni temu
-
Warkoczyki i dredy2 dni temu
-
-
Sindy Dolls... :)1 tydzień temu
-
Kingsajz Show 20251 tydzień temu
-
Uliczne Mors-owanie :)1 tydzień temu
-
-
I'm still active on Instagram4 tygodnie temu
-
-
Nowa Pamelka i breloki Fuggler5 miesięcy temu
-
-
-
POST SIERPNIOWY1 rok temu
-
DOŻYNKI W DREWNIACZKOWIE1 rok temu
-
Barbie Looks #101 rok temu
-
-
-
NEW SITE ADDRESS4 lata temu
-
Tekstylny skandal!4 lata temu
-
Lone Ranger - koń o imieniu Silver5 lat temu
-
Wizarding World Ginny Weasley5 lat temu
-
Little Red Dress!5 lat temu
-
Golden Dream Barbie5 lat temu
-
Przebranżowienie się5 lat temu
-
-
Mystique 2/36 lat temu
-
-
-
Orange Tea Dolls Pollet ...6 lat temu
-
-
Początki wietrznego lata ;)6 lat temu
-
Totally sisters.7 lat temu
-
-
-
Hera, jego miłość.7 lat temu
-
Mały, ale jary7 lat temu
-
Easy recipe for busy weeknights7 lat temu
-
Kanapa do domku dla lalek7 lat temu
-
Dzień za dniem.7 lat temu
-
See you later!7 lat temu
-
-
red water7 lat temu
-
-
XXXII8 lat temu
-
Wyprzedaż Część 18 lat temu
-
Gingerbread8 lat temu
-
Love Nature8 lat temu
-
-
majowy weekend...8 lat temu
-
-
La bicicleta, objeto de deseo8 lat temu
-
Wyprawa Miętki do lasu.9 lat temu
-
Secesyjna spinka do włosów9 lat temu
-
-
Hahahappy Halloween!9 lat temu
-
-
Betty Teen10 lat temu
-
Uff...10 lat temu
-
Kilka słów o blogu
Witajcie !
Co znajdziecie na tym blogu? Wszystko o:
Lalkach - tych malutkich i tych dużych, opudełkowanych i wyszarpanych z pudełka. O najbardziej wyczekanych i tych zwykłych, najzwyklejszych, które wpadły mi w ręce standardowo ,, przez przypadek''.
O tych , które dostałam w prezencie, kupiłam, wypatrzyłam, sprzedałam, wymieniłam i których nieustannie mi przybywa...
O udolnych i nieudolnych próbach przerabiania, upiększania, majstrowania przy fryzurach, a i czasem (bardziej ekstremalnie) nawet szycia (!).
O sesjach lalkowych i zdjęciach lalek - robionych przeze mnie, a także przez mojego męża, starającego się uwiecznić chwile w których brutalnie wydzieram je z pudła, lub zwyczajnie próbującego ratować me hobby, gdy brak nadziei na to, iż zajmę się nim w obecnej dekadzie.
O spotkaniach lalkowych i czasem trochę o mnie... Jednak zawsze z naciskiem na lalki!
O miłości do nich i o tym jak będąc dorosłym cieszyć się z małych rzeczy :-)
,,Wszyscy dorośli byli kiedyś dziećmi, ale niewielu z nich pamięta o tym ''.
Antoine de Saint-Exupéry
Relaks w ogrodzie to super sprawa, nawet, jeśli brzęczą pszczoły :)
OdpowiedzUsuńMaluch jest tak sympatyczny i tak wspaniale wygląda w tych kwiatach, że może rozszerzę zbiór choć o jedną taką Istotkę :)))
Pozdrawiam gorąco!
Bardzo polecam, to szalenie urocze maluchy :-)
UsuńPozdrowienia !
Jakie słodkie maleństwo. A zdjęcia wiosenne prześliczne. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję , przesyłam pozdrowienia :)
Usuńcudna wiosenna paniusia! a czapeczka - wymiata!
OdpowiedzUsuńja mam ich kilka i nie zarzekam się, że się na piątce
skończy - zwłaszcza, że brakuje mi ciemnoowłosej
o brązowych oczkach ale przede wszystkim - znanej
mi jeno z neta i zagranicznych blogów - Murzyneczki ♥
O tej Murzyneczki to nie widziałam i jestem szalenie ciekawa :D muszę poszperać na blogach... Pozdrowienia :-)
UsuńHe, he, czyli siedziałaś sobie w ogrodzie i ten maluch tak po prostu Cię dopadł? ;-) Ja też chcę mieć taki zaczarowany ogród! A tak serio, Blythe jakoś mnie nie przekonują, inna sprawa te zrepaintowane, bywają przepiękne, ale kosztują ciut dużo, ale czereśnia... ją bardzo chciałabym mieć. Tyle, że przez najbliższe lata skazana jestem na mieszkanie w bloku (od przyszłego roku do odwołania)
OdpowiedzUsuńHa ha dokładnie tak ! I nie jeden mnie dopadł, a od razu dwa :D Kto wie, może i Ciebie kiedyś też dopadną... ja z początku też nie byłam do nich przekonana, a jednak :-)
UsuńBlythe to nie moja bajka, ale czapka jest super. Szkoda, że ten maluch ma tak niewielką artykulację :(
OdpowiedzUsuńNo właśnie szkoda... choć czytałam, że niektórzy je przesadzają na bardziej artykułowane ciałka... ale chyba bałabym się spróbować :D
UsuńKażdy zwraca uwagę na coś innego. Jakoś nie dla mnie takie komercyjne gwiazdy (co chyba widać... :)).
OdpowiedzUsuńI nie dla mnie :) gwiazdy cenię sobie przede wszystkim za ich twórczość, a nie rozgłos i napompowane silikonem usta ;-)
UsuńŚwietny maluch a czapka genialna idealnie się w wiosenne klimaty wpasowała:)
OdpowiedzUsuńDzięki :) szalenie mi się podoba właśnie ta czapa... pozdrowienia !
UsuńŚliczna. Ja sobie nie mogę darować, że jak były w Pepco w rozsądnych cenach, to sobie nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńPiękna sesja w ogrodzie, u mnie też mnóstwo kwiatów. Miłej niedzieli.
Dziękuję :) właśnie słyszałam, że kiedyś były w pepco... teraz niestety są na allegro jedynie używane, lub nowe ale w zdecydowanie zawyżonych cenach :(
UsuńOne są śliczne , właśnie goszczę w ogrodzie pokaźny tłumek Paskudek :)
OdpowiedzUsuńWidziałam na blogu Twoje Paskudki - śliczna, wesoła gromadka :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOJEJ! Jakie cudne maleństwo! Słodziutkie lalusiątko:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:))
Dziękuję i przesyłam pozdrowienia :)
UsuńŚlicznotka :-) jeszcze takiej nie mam, ale to chyba kwestia czasu ;-)
OdpowiedzUsuńOj tak, prędzej czy później dopadną każdego :D pozdrowienia ! :)
UsuńRudasek! Właśnie takiej mi brakuje! Śliczna blajtka. Fajnie, że ją masz.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia od moich pięciu paskudek!
P.S. Laleczka wygrana w Twoim candy już do mnie dotarła. Jest śliczna! Niebawem zaprezentuję ją na swoim blogu.
Pozdrawiam serdecznie!
No to wspaniale, cieszę się, że bezpiecznie dotarła :) pozdrowienia !
UsuńŚliczne zdjęcia, a u mnie się właśnie chmurzy... :-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie na drugi dzień pogoda trochę się zepsuła...ale sobota była piękna :) pozdrowienia
UsuńCudna!!! :)
OdpowiedzUsuńDzięki ! :)
UsuńNo, nieźle! Kolekcja coraz bardziej Ci się urozmaica! Tak trzymać ;-)
OdpowiedzUsuńOstatnio trochę się rozrosła :) Pozdrowienia :-)
UsuńNie zwracałam uwagi na małe Blythe, dopóki nie wzięłam do ręki ... po prostu wrosła mi w serce :D I podoba mi się jeszcze ruda, może kiedyś parka się spotka:) Tak samo miałam z laleczkami Mattela. Tutaj z kolei odnalazła mnie mała ruda postać, niestety nie rozszyfrowałam jeszcze jej imienia ani serii :)
OdpowiedzUsuń... i wreszcie ją masz :D
OdpowiedzUsuńPrzeurocze maleństwo :) do tej pory nie wiedziałam, że są też takie malutkie wersje :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :) trochę się namęczyłam, ale było warto ;D
UsuńJa z kolei nie miałam pojęcia, że są duże, ale teraz już wiem :D Było było, rogalik pierwsza klasa !
UsuńDuże mają śmiesznie błyszczące twarze, ale są urocze ;)
UsuńI dalej jest :D na razie jej tak zostawiłam ;)
Linda muñeca :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietna! A ta czapeczka... mega mi się podoba. Będę wpadać częściej, czekam na więcej postów, więcej blythe!
OdpowiedzUsuń