Kelly / Shelly , czyli miłość do maluchów z Mattela - Kelly, Baby sister of Barbie 1994r. , Kelly Three Musketeers
ODWIEDZINY
Archiwum bloga
-
►
2015
(32)
- ► października (1)
ULUBIONE BLOGI
-
-
Pastelowy pasiak5 dni temu
-
-
Spirit Doll (2023)3 tygodnie temu
-
Wiosenno - jesienne spotkania lalkowe3 tygodnie temu
-
Nezuko Kamado czyli tegoroczne łupy z MOŚPU3 tygodnie temu
-
-
-
Ucieczka KRÓLEWNY ŚNIEŻKI5 tygodni temu
-
-
Pet Shop Blythe, zdjęcie zbiorcze1 miesiąc temu
-
Syrenki: Ariel i Spółka1 miesiąc temu
-
-
The end of summer6 miesięcy temu
-
-
POST SIERPNIOWY7 miesięcy temu
-
DOŻYNKI W DREWNIACZKOWIE7 miesięcy temu
-
Barbie Looks #1011 miesięcy temu
-
Pretty in Plaid Barbie!1 rok temu
-
Kolorowy pokój Savany1 rok temu
-
-
-
-
Siema, wracam xd2 lata temu
-
NEW SITE ADDRESS3 lata temu
-
Powroty bywają długie...3 lata temu
-
Porządki i segregacja3 lata temu
-
LLL, czyli kolekcja prawie kompletna3 lata temu
-
Ten3 lata temu
-
Tekstylny skandal!3 lata temu
-
Rainbow High Poppy Rowan doll3 lata temu
-
-
-
-
Pocahontas/ Jasmine/ Vaiana4 lata temu
-
Nie rozumiem, co się dzieje ..4 lata temu
-
Pożegnanie.5 lat temu
-
The End5 lat temu
-
-
-
-
-
Łóżeczko dla lalek - renowacja6 lat temu
-
Tyle było dni...6 lat temu
-
Hrvatska6 lat temu
-
-
-
XXXIII6 lat temu
-
Wyprzedaż Część 17 lat temu
-
Sport wear7 lat temu
-
Elza7 lat temu
-
-
-
El libro, nuestro mejor amigo7 lat temu
-
-
Secesyjna spinka do włosów8 lat temu
-
Wracam + Candy8 lat temu
-
Wesołych Świąt :)8 lat temu
-
Stara, radziecka lalka bez rąk.9 lat temu
-
Uff...9 lat temu
-
Kilka słów o blogu
Witajcie !
Co znajdziecie na tym blogu? Wszystko o:
Lalkach - tych malutkich i tych dużych, opudełkowanych i wyszarpanych z pudełka. O najbardziej wyczekanych i tych zwykłych, najzwyklejszych, które wpadły mi w ręce standardowo ,, przez przypadek''.
O tych , które dostałam w prezencie, kupiłam, wypatrzyłam, sprzedałam, wymieniłam i których nieustannie mi przybywa...
O udolnych i nieudolnych próbach przerabiania, upiększania, majstrowania przy fryzurach, a i czasem (bardziej ekstremalnie) nawet szycia (!).
O sesjach lalkowych i zdjęciach lalek - robionych przeze mnie, a także przez mojego męża, starającego się uwiecznić chwile w których brutalnie wydzieram je z pudła, lub zwyczajnie próbującego ratować me hobby, gdy brak nadziei na to, iż zajmę się nim w obecnej dekadzie.
O spotkaniach lalkowych i czasem trochę o mnie... Jednak zawsze z naciskiem na lalki!
O miłości do nich i o tym jak będąc dorosłym cieszyć się z małych rzeczy :-)
,,Wszyscy dorośli byli kiedyś dziećmi, ale niewielu z nich pamięta o tym ''.
Antoine de Saint-Exupéry
Widziałam małą muszkieterkę na allegro, zamierzałam nawet kupić, podobały mi się kolory jej ubranka, choć generalnie nie przepadam za maluchami z makijażem. Ale kiedy weszłam na allegro ponownie, już jej nie było. Dobrze, że trafiła w ręce kogoś, kto się o nią zatroszczy :-). Piegowate rudzielce to moim zdaniem najładniejsze Kelly.
OdpowiedzUsuńwitam serdecznie :) te maluszki wszystkie są takie słodkie, że trudno się im oprzeć :) Muszkieterka ma śliczny makijaż i najfajniejszą buzię z gromadki :) Mam w spadku po córci 2 takie maluszki,nie wiem co to za modele, ale i tak nie są na sprzedaż, mają wartość sentymentalną :) życzę powodzenia w uzupełnianiu kolekcji :)
OdpowiedzUsuńBajeczne są te małe istotki. Życzę dużo szczęścia w kolekcjonowaniu!
OdpowiedzUsuńŚliczne są te laluchny! Trzymam kciuki za rozwój kolekcji!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! :)
Dziękuje za miłe komentarze i za odwiedziny, również pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńzrobię dyskretny wywiad wśród laluń i dodatków doń należących oczywiście do mej córci... bez dwóch zdań - niunie są słodkie i nie dziwię się, że ma latorośl nie chce wciąż się ich pozbyć, ale kto wie?
OdpowiedzUsuńGdyby jednak coś jej się znudziło to ja chętnie przygarnę laleczki lub akcesoria, pozdrawiam! :)
UsuńŚliczny początek kolekcji, a i specjalizacja wyjątkowa. To pierwszy blog dotyczący maluszków od Mattela, jaki oglądam. Niestety w SH rzadko się trafiają, o wiele częściej te od Simby. U mnie mieszkała kiedyś Wioletka, ale się przeniosła do kolekcji Metki (Laluszki Metuszki). Życzę powodzenia w blogowaniu i rozwoju kolekcji.
OdpowiedzUsuńDziękuje :) tak to wielka szkoda, że tak rzadko się trafiają, ale jestem w nich zakochana tak więc szukam ich uparcie :) pozdrawiam!
UsuńShelly, to duża część mojej kolekcji. Uwielbiałam je fotografować gdy miałam własny ogródek i małe mieszkanie. Teraz proporcje się zmieniły: ogródka brak, zaś mieszkanie duże :-). Ale laleczki Shelly nadal wzbudzają moją namiętność.
OdpowiedzUsuńLisiczka jest piękna - nie miałam pojęcia o jej istnieniu.
Ogródka może brak, ale Twój blog wciąż bogaty jest w piękne, zielone, plenerowe sesje :) pozdrawiam serdecznie :)
UsuńKelly są świetne :) Miałam jedną z zestawu Campingowego ze Stacie :) Poza tym widziałam małą dziewczynkę około dwuletnią, która miała twarz jak Kelly <3 Oj cudowności :)
OdpowiedzUsuńMusiała być cudowna :) dziękuje i pozdrawiam :)
UsuńŚliczne są te Twoje maluszki !!!
OdpowiedzUsuńNatchnęłaś mnie do pokazania moich ....Mam niestety tylko dwie Kelly , reszta to Simbówny ...Pozdrawiam serdecznie :)
O to w takim razie bardzo chętnie o nich poczytam, pozdrawiam! :)
UsuńBardzo się cieszę, że poświęcasz czas małym laleczkom.Udanego blogowania przez dłuuugie lata!
OdpowiedzUsuńDziękuje pięknie :) pozdrawiam gorąco!
Usuń