Urodzinowa Chelsie 1996

Niestety dalej jestem strasznie zabiegana, stąd ta ciągła nieobecność na blogu... nie mniej jednak za dwa tygodnie skończy się ten kierat i będę mogła już na spokojnie zająć się lalkowaniem.. 
póki co, zaprezentuje dziś krótko, małą, piegowatą Chelsie :-)
Chelsie pochodzi z zestawu, który wyszedł 1996 roku. Oryginalnie miała na czubku umocowaną urodzinową czapkę. Ja niestety takowej nie posiadam, dlatego postanowiłam zastąpić ją białą kokardą.
Jako, że jest to urodzinowa laleczka, zdjęcia zrobiłam jej na tle wesołego klucza, którym obdarowała mnie koleżanka, z okazji urodzin - wreszcie znalazłam dla niego jakieś sensowne zastosowanie :D 
Buziaki, Ola

36 komentarze:

  1. Sliczna i w tych rozach bardzo radosnie sie prezentuje!!! Mialas urodziny? Jesli tak to przesylam moc najserdeczniejszych zyczen :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to już jakiś czas temu, po prostu teraz wyszperałam ten klucz :) Ale dziękuję bardzo ! i pozdrawiam :-)

      Usuń
  2. Ale słodko wygląda, jak ciasteczko do schrupania :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe dziękuję, faktycznie w tej filiżance wygląda trochę jak Muffinka :D pozdrawiam ! :-)

      Usuń
  3. Urocza:) A do tego Ruda, piegowata i zielonymi oczami mniam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taak, rude, zielonookie Kelly są wspaniałe :) dziękuję i pozdrawiam !

      Usuń
  4. 21 a dziś 24 to niedaleko od siebie te daty :)))
    Wszystkiego Najlepszego z okazji ..... urodzin :D
    Sto lat w zdrowiu i szczęściu :D
    Prezencik cudowny :)))
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe 21 bo to było na 21 urodziny :-) Urodziny mam w listopadzie, a teraz po prostu użyłam klucza, bo pasował do laleczki, ale bardzo dziękuję za miłe życzenia, pozdrawiam ! :)

      Usuń
  5. To za 3 tygodnie możemy się umawiać na meet?

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna jest, taka delikatna i dziewczęca w skromnej, ale eleganckiej sukience :-) Z tego co pamiętam to ta czapka była kartonowa, więc żadna strata ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie chyba kartonowa.. dziwne, że Mattel robi papierowe dodatki...to tak jak z tymi uszami Twojej Kelly- reniferka :) dziękuję i pozdrawiam ! :-)

      Usuń
  7. Jaka rozkoszna pieguska :)
    I zielonooka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piegowate Kelly lubię najbardziej :) dziękuję i pozdrawiam !

      Usuń
  8. Urocza, a w tej filiżance wygląda jak na karuzeli. Pamiętam taką karuzelę, gdzie siedziało się w filiżankach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja zawsze chciałam pojeździć na takiej karuzeli z wielkimi filiżankami :D widziałam ją gdzieś na filmie.. ale nigdy nie spotkałam w rzeczywistości :( Dziękuje i pozdrawiam ! :)

      Usuń
  9. ha, faktycznie - muffinka i do tego smakowicie cynamonowa
    pewnikiem - a w wesołym miasteczku najbardziej nakręcałam
    się pojazdami na prund - oj, zawsze piszczałam i nigdy nie respektowałam zasad ruchu drogowego - teraz już wiecie -
    ta napierająca dzioucha za kółkiem to byłam ja, HA-HA!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. .... oo...od tej strony Cię nie znałam ... :):)
      Zapiszczysz kiedyś specjalnie dla mnie ????
      Plliiizzz......

      Usuń
    2. Haha no proszę, kto by pomyślał, że z Ciebie taki pirat drogowy :D Pozdrawiam ! :-)

      Usuń
    3. ha to niechlubna, ale jednak już przeszłość - teraz bardzo przyzwoicie się prowadzę po pasach a w komunikacji jestem tylko pasażerką :)

      Usuń
  10. Bardzo podoba mi się Twój pomysł ekspozycji małych ślicznotek w filiżankach , bardzo urokliwa jest ta pieguska i to w dodatku ruda ...
    Mniam...mniam....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe dziękuję :) cieszę się, że się podoba, pozdrawiam ! :-)

      Usuń
  11. Słodka ciemnowłosa :) ile już liczy Twoja kolekcja? :)
    A dzięki, przyda się ;D sesja wciąż trwa? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och sporo, nawet ich wszystkich nie liczyłam, bo mam jeszcze wiele pochowanych :-) Sesja niestety jeszcze trwa, ale już zostały mi tylko 2 egzaminy.. Pozdrawiam :)

      Usuń
  12. świetna laleczka :)
    mogłabym prosić o poklikanie? to tylko chwilka :)
    http://czillen.blogspot.com/2015/01/romwe.html

    OdpowiedzUsuń
  13. piękna laleczka w filiżance :)
    kochana, obserwuję Cię przez G+, z chęcią zaobserwowałabym Cię przez GFC, ale nie masz, ucieszę się, jeśli tam mnie zaobserwujesz!
    http://similarose.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Jest przeurocza. Napatrzeć się nie można. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczna lala i bardzo ładnie ubrana! Byłaby idealną ekspedientką w galeryjce z porcelaną. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe dziękuję :-) Faktycznie pasowałaby jej taka rola :) Pozdrawiam !

      Usuń
  16. Śliczna laleczka. A zdjęcia bardzo pomysłowe i słodkie. :D

    OdpowiedzUsuń

Miło, że chcesz skomentować :-)

ODWIEDZINY

Obsługiwane przez usługę Blogger.

ULUBIONE BLOGI

Kilka słów o blogu

Witajcie !

Co znajdziecie na tym blogu? Wszystko o:

Lalkach - tych malutkich i tych dużych, opudełkowanych i wyszarpanych z pudełka. O najbardziej wyczekanych i tych zwykłych, najzwyklejszych, które wpadły mi w ręce standardowo ,, przez przypadek''.

O tych , które dostałam w prezencie, kupiłam, wypatrzyłam, sprzedałam, wymieniłam i których nieustannie mi przybywa...

O udolnych i nieudolnych próbach przerabiania, upiększania, majstrowania przy fryzurach, a i czasem (bardziej ekstremalnie) nawet szycia (!).

O sesjach lalkowych i zdjęciach lalek - robionych przeze mnie, a także przez mojego męża, starającego się uwiecznić chwile w których brutalnie wydzieram je z pudła, lub zwyczajnie próbującego ratować me hobby, gdy brak nadziei na to, iż zajmę się nim w obecnej dekadzie.

O spotkaniach lalkowych i czasem trochę o mnie... Jednak zawsze z naciskiem na lalki!

O miłości do nich i o tym jak będąc dorosłym cieszyć się z małych rzeczy :-)

,,Wszyscy dorośli byli kiedyś dziećmi, ale niewielu z nich pamięta o tym ''.

Antoine de Saint-Exupéry

Kontakt- Kshelly92@gmail.com


Buziaki!

Translate

Followers

Elegant Rose - Move