My first Barbie Ballerina 1988 rok

Wróciłam , ogarnęłam się i wreszcie na spokojnie wracam do lalkowania :)

Stałam się posiadaczką Barbie ! Pierwotnie miałam ich w ogóle nie zbierać, tylko ich dzieci...
 a raczej młodsze siostry.... Jednak z czasem i większej mi się zachciało! 
Jako, że te starsze modele kojarzą mi się z dzieciństwem,  postanowiłam na dobry początek sprawić sobie choć jedną.
 Barbie- baletnicę.
Moja Barbie pochodzi więc z 1988 roku i wystąpiła w trzech wersjach kolorystycznych. 
Do mnie przyjechała ta biała. 
Do pełni szczęścia brakuje mi tylko baletek, ale jeszcze kiedyś jakieś jej upoluję :)

Ballerina dziś nie tańczy, gdyż upał mocno daje się jej we znaki... postanowiła więc schronić się w cieniu orzecha, na huśtawce :-) 
Buziaki, Ola

36 komentarze:

  1. Zawsze tak się zaczyna, obietnicą - będę zbierała tylko...
    A potem trafiamy na fascynującą pannę innego rodzaju i trudno się nie skusić. Zwłaszcza jak jest taka urocza.

    OdpowiedzUsuń
  2. jakaż Ona rozważna - tak, nie ma
    to jak schronić się w cieniu orzecha ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciężko jest nie mieć ani jednej Barbie, ja niby ich nie zbieram, a i tak mam kilka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak bardzo ciężko uchronić się przed nimi :)

      Usuń
  4. Tak to jest z tym zbieractwem:) Gratuluję nowej lalki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja miałam mieć same Moxie ;-) Piękna Superstarka, gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe no i tak to jest z tymi postanowieniami :) pozdrowienia!

      Usuń
  6. Śliczna ta twoja Baśka. Ma bardzo ładną buzię której obecne wersje tej lalki mogą jej tylko pozazdrościć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie o tą twarz w dużej mierze mi chodziło - obecne wersje jakoś do mnie nie przemawiają :-)

      Usuń
  7. O tak, ja też zaczynałam z postanowieniem, że tylko Zosia i żadna więcej :) Gratuluję laleczki,i podziwiam ja sobie na fotkach, jak na razie bez chęci zdobycia jednej dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) hehe no tak zawsze zaczyna się z takim postanowieniem :D pozdrowienia !

      Usuń
  8. Śliczną ma mordkę, trzeba jej przyznać :) Gratuluję! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja miałam mieć tylko Fashionistas... a mam już sporo innych lalek :)))
    Jeśli w tym wytrwasz, to jesteś dobra :-)
    Barbie jest śliczna i jaka utalentowana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie bardzo ciężko jest wytrwać w takim postanowieniu :)

      Usuń
  10. WOW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To moja pierwsza i jedyna lalka Barbie!!!! Kocham te wspomnienia z dzieciństwa! Obie z siostrą dostałyśmy takie same lalki - cobyśmy się nie kłóciły!! :D hihih
    Dziękuję za przywołanie tamtych chwil! A panny oczywiście gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow ! Miałaś taką lalkę w dzieciństwie... też chciałabym zobaczyć kiedyś na jakimś blogu, jedną z moich którymi bawiłam się jako mała dziewczynka :-) może powiększyłabym o taką kolekcję...

      Usuń
  11. Śliczna, dobry wybór :)Z początkowych zamiarów "będę zbierać tylko..." nigdy nic nie wychodzi :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, hehe doświadczyłam tego na własnej skórze :D

      Usuń
  12. "będę zbierać tylko" to sztuczne ograniczenie w i tak ograniczonym życiu ;-)
    Superstarki to moje dzieciństwo. A jednak mnie nie kręciły. Wolałam Kiry i Christie. A teraz je kocham mocą sentymentu. I doceniam tę idealną piękność na miarę "Dynastii", tak inną od dzisiejszych wymogów urody...
    Miałam kiedyś tę konkretną lalkę z drugiej lub trzeciej ręki (jakiś bazarek). Sprzedałam, bo wolałam opalone plażowe w bikini, bliższe mnie samej ;-) oraz damy ze zgiętymi rączkami w obfitych sukniach.
    Dziś superstarki to pokaźny podzbiór w mojej kolekcji. Bez nich nie wyobrażam sobie myślenia o Barbie. Mają w sobie takie kojące ciepło...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, zdecydowanie się zgadzam :) mają tak miły, ciepły wyraz twarzy, że aż ciężko nie uśmiechnąć się na ich widok! Mam nadzieję, powiększyć o nie, nieco swą kolekcję :)

      Usuń
  13. Kolekcjonerska gratka, mam nadzieję, że upolujesz jakieś balerinki dla niej ;)
    Dziękuję :) podejrzewam, że z czasem lalka nabierze własnego charalteru, chociaż jej szkic w zamyśle już mam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może kiedyś na nie trafię :) w takim razie nie mogę się doczekać Twojej odsłony! :)

      Usuń
  14. Śliczna superstarka :-) To teraz przygotuj półki na kolejne... ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie, chyba się wstrzymam choć na trochę, bo półka już pęka w szwach :D

      Usuń
  15. Śliczna jest Twoja baletnica i nie dziwię się jej, że w upał nie ma ochoty na tańce:)

    Buziaki!:))

    OdpowiedzUsuń

Miło, że chcesz skomentować :-)

ODWIEDZINY

Obsługiwane przez usługę Blogger.

ULUBIONE BLOGI

Kilka słów o blogu

Witajcie !

Co znajdziecie na tym blogu? Wszystko o:

Lalkach - tych malutkich i tych dużych, opudełkowanych i wyszarpanych z pudełka. O najbardziej wyczekanych i tych zwykłych, najzwyklejszych, które wpadły mi w ręce standardowo ,, przez przypadek''.

O tych , które dostałam w prezencie, kupiłam, wypatrzyłam, sprzedałam, wymieniłam i których nieustannie mi przybywa...

O udolnych i nieudolnych próbach przerabiania, upiększania, majstrowania przy fryzurach, a i czasem (bardziej ekstremalnie) nawet szycia (!).

O sesjach lalkowych i zdjęciach lalek - robionych przeze mnie, a także przez mojego męża, starającego się uwiecznić chwile w których brutalnie wydzieram je z pudła, lub zwyczajnie próbującego ratować me hobby, gdy brak nadziei na to, iż zajmę się nim w obecnej dekadzie.

O spotkaniach lalkowych i czasem trochę o mnie... Jednak zawsze z naciskiem na lalki!

O miłości do nich i o tym jak będąc dorosłym cieszyć się z małych rzeczy :-)

,,Wszyscy dorośli byli kiedyś dziećmi, ale niewielu z nich pamięta o tym ''.

Antoine de Saint-Exupéry

Kontakt- Kshelly92@gmail.com


Buziaki!

Translate

Followers

Elegant Rose - Move