Projekt Kopciuszek!

Witajcie kochani :)
Dziś przedstawię nietypową laleczkę. Jest nią mała Kelly o miodowej barwie włosków, do złudzenia przypominająca Disney'owskiego Kopciuszka. Choć panna wygląda jakby była w pełni kompletna ( mamy w końcu wszystko pod kolor, wstążkę, butki, sukieneczkę ) to jednak z przykrością stwierdzam, że nie jest. Po wielogodzinnym wertowaniu różnych stron, dochodzę do wniosku, że moja lala to mały, słodki przebieraniec :)

Strój laleczki odnalazłam na stronie www.lilfriends.net . Jest to ubranie z 1997 r. , jednak jego właścicielka w przeciwieństwie do mojej panny jest ciemnowłosa. Długo szukałam Marisy w wersji blond, ( bo Mattel ma w zwyczaju wypuszczać po dwa egzemplarze, w dwóch wersjach kolorystycznych ) jednak niczego nie znalazłam.Tak więc mała została ochrzczona mianem Kopciuszka i pod takim oto pseudonimem dołączyła do mojej wesołej gromadki :)

 Pokazało się słoneczko, więc wyszłyśmy z małą na ogródek :)
Kopciuszek w pełni kompletny, jak widać ma nawet różową pieluchę.
Zdjęcie z Ebaya:
A na koniec oryginalny strój Marisy z 1997r.( źródło: www.lilfriends.net)
 ♥♥♥ A teraz małe ogłoszenie parafialne ♥♥♥
 Ostatnio w moim posiadaniu znalazła się taka oto Petra von Plasty.
Jest piękna, choć nie powiem, nieco zniszczona.. Dostałam ją od koleżanki, ale ja niestety nie zrobię z niej większego użytku, gdyż mam już sporo maluchów do odnowienia, a dużymi lalami jakoś się nie zajmuję. Chętnie sprezentuje ją komuś, kto podjąłby się zadania odnowienia tej panny i dołączenia jej do swojej lalkowej kolekcji. Szkoda, żeby się u mnie marnowała na półce. Lala wymaga odświeżenia i uzupełnienia włosków. Ktoś podgryzł jej też stopy, i złamał kolanko. ( Kolanko wystarczy skleić i właściwie nie będzie widać rysy, natomiast co do stópek to Barbiowe butki świetnie by się sprawdziły). Lala ma piękne, długie rzęsy. Jeśli ktoś chciałby się podjąć adopcji Petry, proszę o wiadomość w komentarzu, wtedy podeślemy lalę :)
                                                            Pozdrawiam, Ola

*Petra znalazła dom! :))

22 komentarze:

  1. Chętnie przygarnę Petrę, jeśli się zgodzisz będę starała się zdobyć jakąś Kelly na wymiankę. Może coś sensownego mi się trafi. Niestety w tej chwili mam tylko Evi śpiewającą i jakiegoś jej braciszka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to cudnie :) kshelly92@gmail.com proszę wyślij mi tu swoje dane do wysyłki i na dniach wysyłam Petrę.
      Najbardziej zależało mi na tym żeby Petra znalazła nowy dom, a wiem, że u Ciebie będzie jej bardzo dobrze :)
      Pozdrowienia!

      Usuń
  2. Mała jest urocza. A śliczną Petrą Szara Sowa na pewno zajmie się należycie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę :) dziękuje, pozdrawiam gorąco ! :)

      Usuń
  3. Kupiłam kiedyś Marisę dla tej sukienki, jest śliczna i małej miodowej blondynce bardzo w niej do twarzy. Kelly z pierwszych lat miały najładniejsze sukieneczki - takie dziewczęce i bezpretensjonalne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to prawda, Mattel na początku robił im śliczne ubranka, adekwatne do wieku małych Kelly :) Dziękuje i przesyłam pozdrowienia! :)

      Usuń
  4. miodowa panienka sam miód!
    a w tej aranżacji bardziej przyszła mi na myśl "Alicja z..."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcześniej o tym nie pomyślałam, ale jak się teraz zastanowię to faktycznie Alicję też mi przypomina :) dziękuje i pozdrawiam! :)

      Usuń
  5. Piękny maluszek , a Petra trafi w bardzo troskliwe ręce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje :) tak Petra trafi do dobrego opiekuna :) przesyłam pozdrowienia!

      Usuń
  6. Miałam kiedyś jedną z tych laleczek, bardzo zniszczoną i w takiej dziwnej gumowej spódnicy. To było z rok temu i dawno ją gdzieś wydałam :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wbrew pozorom jest ich całkiem sporo i wiele osób na nie trafia :) pozdrawiam :)

      Usuń
  7. Widzę, że Szara Sowa mnie ubiegła :) jakby co to u mnie mała brązowa Kelly by się znalazła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak jeszcze kiedyś trafię na jakąś Petrę, to dam znać :) pozdrawiam gorąco :)

      Usuń
  8. pielucha mnie rozbawiła, ale w końcu to dzieciaki :) Sukieneczka skromna, ale bardzo wdzięczna :) Kocham te butki od Kelly !

    OdpowiedzUsuń
  9. No tak wyjdzie na to ,że leń jestem bo najpierw zerknęłam na zdjęcia pomyślałam sobie jaki malutki kopciuszek. Ma prześliczną sukieneczkę :). Od razu rzuca się w oko. No tak leń, leniem post przeczytałam. Choć czasem nie umiem się powstrzymać by najpierw nie zerknąć na zdjęcia. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach znam to, też tak mam, że często nie mogę się powstrzymać, żeby najpierw nie rzucić okiem na zdjęcia :) dziękuje za miły wpis, pozdrawiam :)

      Usuń
  10. Śliczny maluszek. Ma uroczą sukienkę. Pasuje do niej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za miły komentarz :) pozdrawiam serdecznie !

      Usuń
  11. Nie jestem osobiście fanką takich sukieneczek, ale doceniam ich ponadczasową skromność. Dużo bardziej wolę sportowe stroje współczesne (tak, jak sama je wolałam w dzieciństwie): bluzeczki z naklejkami i realistyczne spodenki. Nie pojmuję za to tych ubrokatowionych sukni księżniczek i muszkieterek, choć i te laleczki są w mojej kolekcji. Powiem to, co zawsze w takich sytuacjach - znak czasu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, pojawiła się tendencja do wypuszczania lalek, przesadnie ustrojonych w brokat i falbanki, a nawet zbyt mocno wymalowanych- nie jest tego fanką, ale i takie lalki mam u siebie :) takie czasy, teraz bardziej zwraca się uwagę na wygląd zewnętrzny, więc może i dlatego lalki utraciły swą skromność.. Dziękuje za komentarz i pozdrawiam serdecznie :))

      Usuń

Miło, że chcesz skomentować :-)

ODWIEDZINY

Obsługiwane przez usługę Blogger.

ULUBIONE BLOGI

Kilka słów o blogu

Witajcie !

Co znajdziecie na tym blogu? Wszystko o:

Lalkach - tych malutkich i tych dużych, opudełkowanych i wyszarpanych z pudełka. O najbardziej wyczekanych i tych zwykłych, najzwyklejszych, które wpadły mi w ręce standardowo ,, przez przypadek''.

O tych , które dostałam w prezencie, kupiłam, wypatrzyłam, sprzedałam, wymieniłam i których nieustannie mi przybywa...

O udolnych i nieudolnych próbach przerabiania, upiększania, majstrowania przy fryzurach, a i czasem (bardziej ekstremalnie) nawet szycia (!).

O sesjach lalkowych i zdjęciach lalek - robionych przeze mnie, a także przez mojego męża, starającego się uwiecznić chwile w których brutalnie wydzieram je z pudła, lub zwyczajnie próbującego ratować me hobby, gdy brak nadziei na to, iż zajmę się nim w obecnej dekadzie.

O spotkaniach lalkowych i czasem trochę o mnie... Jednak zawsze z naciskiem na lalki!

O miłości do nich i o tym jak będąc dorosłym cieszyć się z małych rzeczy :-)

,,Wszyscy dorośli byli kiedyś dziećmi, ale niewielu z nich pamięta o tym ''.

Antoine de Saint-Exupéry

Kontakt- Kshelly92@gmail.com


Buziaki!

Translate

Followers

Elegant Rose - Move