Princesses with Pets 2007
ODWIEDZINY
Archiwum bloga
-
►
2015
(32)
- ► października (1)
ULUBIONE BLOGI
-
Lalkowe podróże małe i duże #1: Wheels&Heels1 dzień temu
-
-
Grillowanie...3 dni temu
-
Iwaihime4 dni temu
-
Chusta Klasyk4 dni temu
-
-
Frankie "French Fries" Stein1 tydzień temu
-
Artystycznie vol.14 tygodnie temu
-
-
-
Ucieczka KRÓLEWNY ŚNIEŻKI2 miesiące temu
-
18 lutego - Dzień Lalki Drewnianej2 miesiące temu
-
Syrenki: Ariel i Spółka3 miesiące temu
-
The end of summer7 miesięcy temu
-
-
POST SIERPNIOWY8 miesięcy temu
-
DOŻYNKI W DREWNIACZKOWIE8 miesięcy temu
-
Barbie Looks #101 rok temu
-
Pretty in Plaid Barbie!1 rok temu
-
Kolorowy pokój Savany1 rok temu
-
-
-
-
Siema, wracam xd3 lata temu
-
NEW SITE ADDRESS3 lata temu
-
Powroty bywają długie...3 lata temu
-
Porządki i segregacja3 lata temu
-
LLL, czyli kolekcja prawie kompletna3 lata temu
-
Ten3 lata temu
-
Tekstylny skandal!3 lata temu
-
Rainbow High Poppy Rowan doll3 lata temu
-
-
-
-
Pocahontas/ Jasmine/ Vaiana4 lata temu
-
Nie rozumiem, co się dzieje ..4 lata temu
-
Pożegnanie.5 lat temu
-
The End5 lat temu
-
-
-
-
-
Łóżeczko dla lalek - renowacja6 lat temu
-
Tyle było dni...6 lat temu
-
Hrvatska6 lat temu
-
-
-
XXXIII7 lat temu
-
Wyprzedaż Część 17 lat temu
-
Sport wear7 lat temu
-
Elza7 lat temu
-
-
-
El libro, nuestro mejor amigo8 lat temu
-
-
Secesyjna spinka do włosów8 lat temu
-
Wracam + Candy8 lat temu
-
Wesołych Świąt :)8 lat temu
-
Stara, radziecka lalka bez rąk.9 lat temu
-
Uff...10 lat temu
-
Kilka słów o blogu
Witajcie !
Co znajdziecie na tym blogu? Wszystko o:
Lalkach - tych malutkich i tych dużych, opudełkowanych i wyszarpanych z pudełka. O najbardziej wyczekanych i tych zwykłych, najzwyklejszych, które wpadły mi w ręce standardowo ,, przez przypadek''.
O tych , które dostałam w prezencie, kupiłam, wypatrzyłam, sprzedałam, wymieniłam i których nieustannie mi przybywa...
O udolnych i nieudolnych próbach przerabiania, upiększania, majstrowania przy fryzurach, a i czasem (bardziej ekstremalnie) nawet szycia (!).
O sesjach lalkowych i zdjęciach lalek - robionych przeze mnie, a także przez mojego męża, starającego się uwiecznić chwile w których brutalnie wydzieram je z pudła, lub zwyczajnie próbującego ratować me hobby, gdy brak nadziei na to, iż zajmę się nim w obecnej dekadzie.
O spotkaniach lalkowych i czasem trochę o mnie... Jednak zawsze z naciskiem na lalki!
O miłości do nich i o tym jak będąc dorosłym cieszyć się z małych rzeczy :-)
,,Wszyscy dorośli byli kiedyś dziećmi, ale niewielu z nich pamięta o tym ''.
Antoine de Saint-Exupéry
W Barbiowej wersji bajki Roszpunka ma oswojonego smoka.... brr, nie cierpię tych bajek z Barbie w roli głównej, są potwornie kiczowate. Laleczki są ładniejsze niż na zdjęciach z sieci, Roszpunkę mam, ale nie przypuszczałam, że Śpiąca Królewna ma takie cudne, chabrowe oczęta :-)
OdpowiedzUsuńO właśnie znalazłam Twoją Roszpunkę w archiwum bloga! :) Tak oczęta ma wspaniałe, można w nich utonąć :-)
UsuńBędąc w Londynie skusiłam się na ciastko, które wyglądało jak te Twoje figurki w tle. Nazywało się fairy cake, więc podobało mi się tym bardziej. Było tak koszmarnie słodko-mdłe, że ślubowałam pozostać przy gapieniu się na wróżkowe słodycze. Masakra. A lalunie jak zwykle urocze :)
OdpowiedzUsuńAch znam ten ból.. też kiedyś miałam okazję jeść babeczkę tego typu, z przesadną ilością kremu i ozdób i po pierwszych kęsach stwierdziłam, że ta masa ozdobna jest zdecydowanie nie dla mnie :) Dziękuję i pozdrawiam!
UsuńSlodkie te krolewny!!! Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Przesyłam pozdrowienia! ;-)
UsuńŁo matko to kawał dobrej roboty odwaliłaś z tymi włosami!
OdpowiedzUsuńTak to jest z powrotami, jeszcze nie ogarnęłam, ale staram się ;)
Dziękuję :) najważniejsze, że już jesteś w domu! :-) Pozdrawiam!
UsuńSłodkie panienki! Bardzo fajne te laleczki.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) tak słodko im w tych pastelowych kolorkach :D pozdrawiam!
UsuńNo teraz dziewczyny prezentują się super, ale faktycznie wcześniej były to dwa małe czupiradełka. Odwaliłaś kawał dobrej roboty przywracając je do świetności:)
OdpowiedzUsuńHehe dziękuję! :-) Jakoś się udało, przyznam szczerze, że bardzo mi ulżyło jak z czupiradełek zmieniły się w normalne królewny :D Pozdrawiam!
Usuńurocze dziewczątka - a przyjaciółka smokowa w wersji
OdpowiedzUsuńanimowanej była rozbrajającą niezdarą - mnie przypadła
do gustu cała opowieść "z dobrodziejstwem inwentarza"
Nigdy nie oglądałam Barbiowych wersji, jakoś nie miałam okazji.. ale przejrzałam zdjęcia z bajki i faktycznie Smoczuś wydaje się bardzo sympatyczny :-)
UsuńWłosy jak po najlepszych zabiegach fryzjerskich ^ ^
OdpowiedzUsuńObie cudne <3
Pozdrawiam serdecznie.
Ojej dziękuję bardzo miło to słyszeć :) Pozdrawiam!
UsuńŚwietna robota, odzyskały blask- fajne maluchy:)
OdpowiedzUsuńHehe dzięki! :) Pozdrawiam ! :-)
UsuńCudne te Twoje Królewny :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuje! Również pozdrawiam :))
UsuńSłuchaj, one teraz wyglądają jak nowe! Świetna robota!!!
OdpowiedzUsuńO dziękuję! Bardzo się cieszę, że efekt jest zauważalny :) pozdrawiam !
UsuńSą słodziutkie. Mają urocze sukieneczki. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) sukienki mają niemal identyczne! Pozdrawiam ;-)
UsuńMuy lindas las muñecas y sus mascotas :)
OdpowiedzUsuńGracias! saludos ;-)
UsuńWidziałam w SH jedną Kelly miała sukinkę granatową ze złotą lamelką, ale nie bardzo orientuję się jaka to była :( Twoje laleczki są cudne :) Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńHah nawet ja mam czasem problem z ichidentyfikacją - tak wiele ich wyszło :) Dziękuje i pozdrawiam :-)
UsuńSłodziaki :-) A w filmie "Barbie jako Roszpunka" występują smoki :-D
OdpowiedzUsuńHehe no tak, nie spodziewałabym się tego ale teraz juz wiem :) dziękuje i pozdrawiam! :)
UsuńŚpiąca królewna to do tej pory jedyna Kelly jaką posiadam.
OdpowiedzUsuńUdało mi się ją kupić ze 3 lata temu (matko jak ten czas leci!! ;)) nówkę sztukę w uwaga! salonie fotograficznym ;) ucieszyłam się wtedy jak głupek hehe a to dlatego, że na samym początku mojego zainteresowania lalkami przegapiłam jedną małą Kelly (w delikatesach Piotr i Paweł) bodajże Princess Pauper z takim wiankiem na włosach bo głupio mi było ją kupić (stara baba a za lalkami się rozgląda!) a gdy się odważyłam to już jej nie było :/
Ślicznie odświeżyłaś księżniczki :) wyglądają teraz jak nowe! ;)
Pozdrawiam ciepło!!
O rety Kelly w delikatesach Piotr i Paweł to teraz marzenie ściętej głowy :) faktycznie udało Ci się z tym zakupem w salonie fotograficznym :D Dziękuję, pozdrowienia !
Usuń