Lemonade Stand Tamika 1999
Related Posts
ODWIEDZINY
ULUBIONE BLOGI
-
-
-
Żółte kulki3 dni temu
-
-
Sarenka1 tydzień temu
-
Z wężem...1 tydzień temu
-
Warkoczyki i dredy1 tydzień temu
-
Kingsajz Show 20252 tygodnie temu
-
Uliczne Mors-owanie :)2 tygodnie temu
-
-
I'm still active on Instagram5 tygodni temu
-
Nowa Pamelka i breloki Fuggler5 miesięcy temu
-
-
-
POST SIERPNIOWY1 rok temu
-
DOŻYNKI W DREWNIACZKOWIE1 rok temu
-
Barbie Looks #101 rok temu
-
-
-
NEW SITE ADDRESS4 lata temu
-
Tekstylny skandal!4 lata temu
-
Lone Ranger - koń o imieniu Silver5 lat temu
-
Wizarding World Ginny Weasley5 lat temu
-
Little Red Dress!5 lat temu
-
Golden Dream Barbie5 lat temu
-
Przebranżowienie się5 lat temu
-
-
Mystique 2/36 lat temu
-
-
-
Orange Tea Dolls Pollet ...6 lat temu
-
-
Początki wietrznego lata ;)6 lat temu
-
Totally sisters.7 lat temu
-
-
-
Hera, jego miłość.7 lat temu
-
Mały, ale jary7 lat temu
-
Easy recipe for busy weeknights7 lat temu
-
Kanapa do domku dla lalek7 lat temu
-
Dzień za dniem.7 lat temu
-
See you later!7 lat temu
-
-
red water7 lat temu
-
-
XXXII8 lat temu
-
Wyprzedaż Część 18 lat temu
-
Gingerbread8 lat temu
-
Love Nature8 lat temu
-
-
majowy weekend...8 lat temu
-
-
La bicicleta, objeto de deseo9 lat temu
-
Wyprawa Miętki do lasu.9 lat temu
-
Secesyjna spinka do włosów9 lat temu
-
-
Hahahappy Halloween!9 lat temu
-
-
Betty Teen10 lat temu
-
Uff...11 lat temu
-
Kilka słów o blogu
Witajcie !
Co znajdziecie na tym blogu? Wszystko o:
Lalkach - tych malutkich i tych dużych, opudełkowanych i wyszarpanych z pudełka. O najbardziej wyczekanych i tych zwykłych, najzwyklejszych, które wpadły mi w ręce standardowo ,, przez przypadek''.
O tych , które dostałam w prezencie, kupiłam, wypatrzyłam, sprzedałam, wymieniłam i których nieustannie mi przybywa...
O udolnych i nieudolnych próbach przerabiania, upiększania, majstrowania przy fryzurach, a i czasem (bardziej ekstremalnie) nawet szycia (!).
O sesjach lalkowych i zdjęciach lalek - robionych przeze mnie, a także przez mojego męża, starającego się uwiecznić chwile w których brutalnie wydzieram je z pudła, lub zwyczajnie próbującego ratować me hobby, gdy brak nadziei na to, iż zajmę się nim w obecnej dekadzie.
O spotkaniach lalkowych i czasem trochę o mnie... Jednak zawsze z naciskiem na lalki!
O miłości do nich i o tym jak będąc dorosłym cieszyć się z małych rzeczy :-)
,,Wszyscy dorośli byli kiedyś dziećmi, ale niewielu z nich pamięta o tym ''.
Antoine de Saint-Exupéry
Moje gratulacje dla narzeczonego. A Ty ani się obejrzysz jak i dla Ciebie przyjdzie świętowanie z okazji ukończenia studiów.
OdpowiedzUsuńTamika jest prześliczna. Przez Was zaczęłam polować na maluchy.
Bardzo dziękujemy :) hehe pewnie tak właśnie będzie... Zauważyłam, że maluchy goszczą teraz na wielu blogach :D
UsuńPrzesliczna!!! A wloski ma naprawde bardzo ciekawe!!! Moja Tamika/Thabita Star ma takie dredowate wlosy.Ale u mojej to nie zamierzone ...ma jakies takie wypadajace i tlustawe. zastanawiam sie czy je kiedys nie wymienie.
OdpowiedzUsuńGratuluje polmetku a narzeczonemu konca studiow!!!
A na to chyba podziałałaby mąka, tak gdzieś kiedyś czytałam na jakimś blogu :) Dziękujemy, buziaki :)
UsuńNo mają coś w sobie te ciemnoskóre lalunie , bo zakochuję się w nich od pierwszego wejrzenia!
OdpowiedzUsuńMają, mają :-)
UsuńBuziaki !
Przeurocza:) Musisz jej sprawić stoisko lemoniadowe koniecznie ;)
OdpowiedzUsuńHehe o tak, zdecydowanie :D Pozdrawiam !
UsuńMoje gratulacje :) oczywiście, na razie Twojemu chłopakowi :D
OdpowiedzUsuńDziękujemy !! :-) buziaki
UsuńJedyny maluch jakiego mam to właśnie ciemnoskóra Kelly :) Są wyjątkowo urocze. Tamika dostanie swoje stanowisko z lemoniadą? :)
OdpowiedzUsuńNa pewno by jej się takie przydało :D ciemnoskóre Kelly są naprawdę świetne... Pozdrawiam :-)
UsuńŚwietna sesja, fantastyczne kolory, powiało klimatem tropikalnej wyspy :-) Półmetek studiów? Nawet jeśli jesteś wciąż zabiegana, to jest jeden z najlepszych momentów życia :-)
OdpowiedzUsuńTak to prawda... Choć czasem muszę trochę ponarzekać :D Dziękuję, buziaki !:-)
UsuńTamika zachwyca! zakochałam się bez pamięci!
OdpowiedzUsuńHehe to tak jak ja :) Pozdrawiam ! :)
UsuńMoże zrobimy raz zjazd lalek AA?
OdpowiedzUsuńNo pewnie :D choć ja mam póki co, tylko dwa ciemnoskóre maluchy :D
UsuńBardzo apetyczna sesja :):)
OdpowiedzUsuń:) pozdrawiam !
Usuńpierwszy raz widzę taką z dredami, no nieziemsko wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam :-)
UsuńŚliczna cytrynka i wcale nie skwaszona:)
OdpowiedzUsuńDziękuje pozdrawiam :-)
UsuńSłodziutka. Bardzo pasuje do niej ta cytrynowa sesja. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba :) pozdrawiam!
UsuńMam ją, kupiłam kiedyś od Gabrieli. To wyjątkowo urocza lalka, a Ty wpadłaś na świetny pomysł ze scenografią.
OdpowiedzUsuńDziś odbyłam długą dyskusję z osobą, która wiekowo mogłaby być moją mamą, choć energii sama bym od niej trochę uszczknęła. Zgodnie stwierdziłyśmy, że po studiach... kończy się ciekawe, ekscytujące życie. Istnieją oczywiście wyjątki. Zróbcie tak, byście byli wśród nich ;-)
Dziękuję :) tak to prawda, mam jednak nadzieję, że jakieś ekscytujące chwile nam jeszcze zostaną :D pozdrawiam ! :-)
UsuńJaka ona jest śliczna *.* w wersji mulatkowej z dredami podoba mi się niesamowicie i te cytrynki, świetny pomysł :D
OdpowiedzUsuńChyba zostaną, jeszcze się waham ;) z mh mam zapudełkowaną ghoulię pidżamową z 2011r. i ten model tak uwielbiam, że jej na pewno nie wyjmę,czasem tylko zerkam sobie na nią, przez szybkę ;D i też mnie czasem kusi, ale jednak zostawiam ją jak jest ;)
Dziękuję :) ja bym chyba nie wytrzymała z zapudełkowaną MH :D
UsuńJą jednak for ever zostawię w pudełku, jest taka śliczna, to chyba jedyny model na którego punkcie dostałam takiego hyzia ;D kocice może wypuszczę, ale chyba zacznę wybiórczo mh kolekcjonować i w pudełkach ;)
UsuńFajna sesja fotograficzna, a lala mi się bardzo podoba.
OdpowiedzUsuńDzięki :) pozdrowienia !
Usuń