A jest nią Kelly,, Jumpin' Fun Castle'' 2002 r. Ma tak delikatną, miłą buźkę, że nie mogę się na nią napatrzeć. Ostatnio w mojej rodzinie pojawiło się dzieciątko, malutka dziewczyneczka, która ma niesamowicie podobny wyraz twarzy właśnie do mojej laluchny :)
Kelly Jumpin' Fun Castle 2002
A jest nią Kelly,, Jumpin' Fun Castle'' 2002 r. Ma tak delikatną, miłą buźkę, że nie mogę się na nią napatrzeć. Ostatnio w mojej rodzinie pojawiło się dzieciątko, malutka dziewczyneczka, która ma niesamowicie podobny wyraz twarzy właśnie do mojej laluchny :)
ODWIEDZINY
Archiwum bloga
-
►
2015
(32)
- ► października (1)
ULUBIONE BLOGI
-
-
-
Żółte kulki3 dni temu
-
-
Sarenka1 tydzień temu
-
Z wężem...1 tydzień temu
-
Warkoczyki i dredy1 tydzień temu
-
Kingsajz Show 20252 tygodnie temu
-
Uliczne Mors-owanie :)2 tygodnie temu
-
-
I'm still active on Instagram5 tygodni temu
-
Nowa Pamelka i breloki Fuggler5 miesięcy temu
-
-
-
POST SIERPNIOWY1 rok temu
-
DOŻYNKI W DREWNIACZKOWIE1 rok temu
-
Barbie Looks #101 rok temu
-
-
-
NEW SITE ADDRESS4 lata temu
-
Tekstylny skandal!4 lata temu
-
Lone Ranger - koń o imieniu Silver5 lat temu
-
Wizarding World Ginny Weasley5 lat temu
-
Little Red Dress!5 lat temu
-
Golden Dream Barbie5 lat temu
-
Przebranżowienie się5 lat temu
-
-
Mystique 2/36 lat temu
-
-
-
Orange Tea Dolls Pollet ...6 lat temu
-
-
Początki wietrznego lata ;)6 lat temu
-
Totally sisters.7 lat temu
-
-
-
Hera, jego miłość.7 lat temu
-
Mały, ale jary7 lat temu
-
Easy recipe for busy weeknights7 lat temu
-
Kanapa do domku dla lalek7 lat temu
-
Dzień za dniem.7 lat temu
-
See you later!7 lat temu
-
-
red water7 lat temu
-
-
XXXII8 lat temu
-
Wyprzedaż Część 18 lat temu
-
Gingerbread8 lat temu
-
Love Nature8 lat temu
-
majowy weekend...8 lat temu
-
-
La bicicleta, objeto de deseo9 lat temu
-
Wyprawa Miętki do lasu.9 lat temu
-
Secesyjna spinka do włosów9 lat temu
-
-
Hahahappy Halloween!9 lat temu
-
-
Betty Teen10 lat temu
-
Uff...11 lat temu
-
-
Kilka słów o blogu
Witajcie !
Co znajdziecie na tym blogu? Wszystko o:
Lalkach - tych malutkich i tych dużych, opudełkowanych i wyszarpanych z pudełka. O najbardziej wyczekanych i tych zwykłych, najzwyklejszych, które wpadły mi w ręce standardowo ,, przez przypadek''.
O tych , które dostałam w prezencie, kupiłam, wypatrzyłam, sprzedałam, wymieniłam i których nieustannie mi przybywa...
O udolnych i nieudolnych próbach przerabiania, upiększania, majstrowania przy fryzurach, a i czasem (bardziej ekstremalnie) nawet szycia (!).
O sesjach lalkowych i zdjęciach lalek - robionych przeze mnie, a także przez mojego męża, starającego się uwiecznić chwile w których brutalnie wydzieram je z pudła, lub zwyczajnie próbującego ratować me hobby, gdy brak nadziei na to, iż zajmę się nim w obecnej dekadzie.
O spotkaniach lalkowych i czasem trochę o mnie... Jednak zawsze z naciskiem na lalki!
O miłości do nich i o tym jak będąc dorosłym cieszyć się z małych rzeczy :-)
,,Wszyscy dorośli byli kiedyś dziećmi, ale niewielu z nich pamięta o tym ''.
Antoine de Saint-Exupéry
Słodziak i powiadasz, że ma nawet pampersa?
OdpowiedzUsuńA no ma :) taki z śmieszny z niego bobasek ;-) pozdrawiam!
UsuńŚliczna jest, znajduje się na mojej wish-liście, ale jak dotąd nie miałam okazji trafić na nią w jakiejś rozsądnej cenie. Zazdroszczę :-) A pampers musi być elastyczny, w końcu ma skakać, więc nie powinna niczego wyskakać ;-)
OdpowiedzUsuńHaha no tak, o tym nie pomyślałam :) jestem pewna, że wkrótce uda Ci się na taką trafić ! Wynajdujesz same piękne lalunie ;-) pozdrawiam serdecznie!
UsuńJest słodziutka. Jaką ma fajną buteleczkę. :)
OdpowiedzUsuńDziękuje i pozdrawiam gorąco! :)
UsuńO matko! jakie te Twoje maleństwa są przecudne :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuje za odwiedziny i za miły wpis :) również pozdrawiam ;-)
UsuńUświadamiasz mi, że Kelly nie wszystkie są takie same, a (wstyd się przyznać) tak myślałam do tej pory... Ta jest urocza i do tego tak fajnie artykułowana, miodzio ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuje :) ach tak różnorodność wśród małych Kelly jest naprawdę imponująca... ale wszystkie mają bardzo podobne buźki :) pozdrawiam serdecznie!
UsuńNo tak, czasami lalkowe akcesoria bywają... kłopotliwe :)
OdpowiedzUsuńPrawda, ale najważniejsza jest w końcu lalka :) pozdrawiam serdecznie!
UsuńŚwietnie wygląda w tych kitkach - słodziak mały:)
OdpowiedzUsuńTak te kitały też mnie urzekły :) dziękuje, pozdrawiam!
Usuńw porównaniu z dłonią widać jakie to jednak maleństwo i ma zdecydowanie bardziej kruche ciałko, niż laleczki Evi. Róż oczywiście dodaje im tylko słodyczy do cukierkowatego wyglądu :)
OdpowiedzUsuńEvi są bardziej masywne, a taka Kelly z ruchomym Moldem, gdy się ją trzyma wydaje się bardzo krucha i delikatna :) Dziękuje za miły wpis i pozdrawiam ;-)
Usuń... jest taka śliczna i słodka, że nie wiem co napisać - zgroza ! :)
OdpowiedzUsuń:)) pozdrawiam!
Usuńaż by się chciało taką Calineczkę utulić a potem tylko
OdpowiedzUsuńpatrzeć, jak słodko zasypia - aaa, cisza niech trwa...
aaa, zapomniałam - widzę, że nie tylko ja lubuję się w groszkowych kubeczkach, ha! zbieram ogólnie czarno-białe -
Usuńnatchnęłaś mnie, Olu, bym i swe niunie ogaciła kubasami -
niech cieszą oczy nie tylko mych domowników...
Groszkowe kubki są świetniaste ! Bardzo chętnie zobaczę zdjęcia Twoich ! ;) jestem wielką fanką takich bajerków
Usuń